Udalo sie :) po przygodach w krainie tysiaca jezior takich jak planowany wypad na wyspy oraz mniej planowany ale takze udany wyskok do Sodankyli na festiwal filmowy w Laponii jestem na ziemi ojczystej. Nie ma to jak w Trokach i byc u siebie :) Kolko zamkniete, zaczynam rysowac kolejne. Dobranoc!
poniedziałek, 15 czerwca 2009
czwartek, 4 czerwca 2009
ruszyc w droge
Siedzę i siedzę, za oknem dzisiaj pada. Dziwnie, bo już się przyzwyczaiłam do tych jasnych nocy tutaj na północy. Marzę o widoku słońca o północy. Ciekawe, dlaczego wielki wyścig sześciu wyruszył właśnie z Helsinek? i ludzie pędzą po Finlandii, autostopem... hm, może w końcu też się skuszę na ten środek lokomocji?
mapy rozłożone, głowa pełna planów i zamieszania. Cała Ja :) no ale, sprawa stała - w poniedziałek jestem w archipelago, gdzie się dołączam do Marie i reszty. Co do tego czasu - jak narazie zagadka, co po tym, także. Aż mi samej ciekawie. Najtrudniej to jest wyjść z domu. I wyruszyć. Ale mocno wierzę, że się uda. Trzymajcie kciuki!
mapy rozłożone, głowa pełna planów i zamieszania. Cała Ja :) no ale, sprawa stała - w poniedziałek jestem w archipelago, gdzie się dołączam do Marie i reszty. Co do tego czasu - jak narazie zagadka, co po tym, także. Aż mi samej ciekawie. Najtrudniej to jest wyjść z domu. I wyruszyć. Ale mocno wierzę, że się uda. Trzymajcie kciuki!
Subskrybuj:
Posty (Atom)