Ale się porobiło... górki, dołki, dołki, górki - obecnie sytuacja gospodarcza jest w dużym dołku.
Rynki finansowe Stanów Zjednoczonych ogarnia ogromny kryzys. Mówi się o największym kryzysie od 1929 a być może nawet większym. Plan pomocy administracji Busha pomocy warty 700 bilion $ o przejęciu przez Rząd tzw. złych kredytów został przed chwilą odrzucony. Przeglądam www największych serwisów informacyjnych i na każdym mruga: LATEST!!! ....
BBC radio nadaje specjalne wyadnie wiadomości... Co dalej? Jakie skutki dla Stanów, europy...
Markets now: latest 657 ponts down ... cokolwiek by to znaczylo.
Obama mowi: Obiecuje, ze jezeli zostane prezydentem, pierwszego dnia w na swym stanowisku przejrze dokladnie wstepny plan, aby miec pewność, że działa to na rzecz zachowania naszej ekonomi i że wasze pieniądze zostaną zwrócone ( "...and i promise you if i am a president i will review the entire plan on day i will take my post to make sure it works to save our economy and that you will have your money back...") Ech ten język propagandy wyborczej... ciekawe, co na to wyborcy? wkrotce sie okarze... a i banki też dadzą znać o sobie... który następny?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz