wtorek, 27 stycznia 2009

Sprawiedliwość

Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka
gdyby wszyscy byli silni jak konie
gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości
gdyby każdy miał to samo
nikt nikomu nie byłby potrzebny

Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównością
to co mam i to czego nie mam
nawet to czego nie mam komu dać
zawsze jest komuś potrzebne
jest noc żeby był dzień
ciemno żeby świeciła gwiazda
jest ostatnie spotkanie i rozłąka pierwsza
modlimy się bo inni się nie modlą
wierzymy bo inni nie wierzą
umieramy za tych co nie chcą umierać
kochamy bo innym serce wychłodło
list przybliża bo inny oddala
nierówni potrzebują siebie
im najłatwiej zrozumieć że każdy jest dla wszystkich
i odczytywać całość

Jan Twardowski


niedziela, 18 stycznia 2009

Żeby

Z tego samego radia co etno leciało usłyszałam jeszcze takie oto słowa. Dzielę się i pytam: jakie Twe wybrane słowo ma korzenie?


Żeby z okruchów ułożyć świat
co ma koniec i początek;
Żeby w chaosie znalezć ład
i uspokoić serce drżące
żeby cel miała każda droga,
człowiek wymyślił sobie boga.

Żeby pomnażać ludzki ród,
i mieć do tego wyższy pretekst
żeby nie popęd tylko cud
łaczyl mężczyznę i kobietę
żeby się dużo wznioslej żyło
czlowiek wymyslił sobie miłość

żeby rozkładać w jakis rytm ksztalty kolory dzwięki słowa
żeby nie każda myśl i czyn
dały sie mądrze motywować
żeby móc robić rzeczy glupie
czlowiek wymyslil sobie sztuke

żeby usprawiedliwić zło
i prawo innych niewolenia
żeby pewności tlumić moc
że w sumie nic wartości nie ma
żeby oznaczyć wszystko ceną
czlowiek wymysli sobie pieniadz

zeby natury poznac twarz
i w swoje rysy ja zamieniac
żeby przed lustrem mocno stac
i nadac sobie sens istnienia
tak z koniecznosci jak z potrzeby
czlowiek wymysli slowo: ŻEBY.

tekst: Sławomir Wolski
muzyka: Mariusz Lubomski

okno na pulpicie oto tu :)

radio w przenośnym telewizorze, czyli maila część druga

Powierzchnię powietrzną nad miastem Helsinki, dzielnicą Pasila, przekreślają małe płatki śniegu. Hm... to też zagadka, śnieg zapewne nie musi mieć ratyfikowanych żadnych umów międzynarodowych czy porozumień innych ani też niestety nie jest objęty przez prawo międzynarodowe/narodowe ochroną szczególną. A może by pomogło. Zwarzając, ile szkody lub radości przynosi dla określonych grup społecznych. Ale pewnie jeszcze nikt nie wpadł nad taki genialny pomysł regulowania klimatu, co jeszcze lepiej. Kolejny powód tylko do innej wojny byłby. A śnieg to dopiero sprzymierzeniec czy wróg, aż w 3 postaciach, jedna z nich - to ta niezbędna do życia. Nom... ciekawe...

Od rozważań o białych samotnych płatkach w powietrzu przechodzę do Pana Solowa. Ten gościu to pewnie nudził się bardzo w wieczory zimowe, że te swoje teorie wzrostu gospodarczego namyślał. A to uwzględniając postęp techniczny, a to bez niego, a to ze wzrostem ludności. I co? I niby te linie na kartce usytuowane między określonymi współrzędnymi mają mądrych odpowiedzi udzielić. Z mojej perspektywy, tylko mogą służyć zbudowaniu kolejnych pytań. No a te skolei - do innych poszukiwań, a już na tym odcinku może coś i wynajdzie się. Może. Podobno szukać warto.

Globalizacja na moim biurku: na talerzyku garstka czekoladek belgijskich od sąsiadki z Belgii, w kubku zielona herbata, fair trade jak opakowanie twierdzi. Nie brak chińskich długopisów czy innych wynalazków. Parę książek z Poski, myśli uniwersalne. Hm, czyżbym niczego z wileńszczyzny nie miała??? Rozglądam się dokoła. To tak jak z P. Eiflem, co dzieła swego nie chciał oglądać.

Zakończenie niech będzie początkiem. Etno tym razem w najgorszym radiu leci . Wszyscy wiemy, o jakim mowa :-P W bęby ktoś uderza,i do tańca zupełnie nie namawia.

środa, 14 stycznia 2009

Dzis niebo prawie niebieskie bylo. To juz tak jakby i slonecznie ...